27 kwietnia 2025
Bp Pindel: popatrzmy dookoła i dostrzeżmy przygotowane dla nas od wieków czyny miłosierdzia
„Popatrzmy dookoła i zobaczmy, które z uczynków miłosierdzia zostały przygotowane dla nas” – zachęcił bp Roman Pindel, który w Niedzielę Miłosierdzia Bożego przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium w Łagiewnikach, sprawowanej w intencji wiernych diecezji bielsko-żywieckiej. Na Eucharystii w Bazylice zgromadziły się tysiące wiernych, w tym pielgrzymi z Podbeskidzia – także ci, którzy za kilka dni wyruszą pieszo z Bielska-Białej w kolejną pielgrzymkę do łagiewnickiego sanktuarium.
„Przybywamy tu, ponieważ osobiście doświadczyliśmy miłosiernej miłości Boga. Wciąż wracamy, aby dziękować i wielbić Boga, który nas ocala, przebacza, podnosi i obdarza radością” – zauważył biskup, który w homilii wiele miejsca poświęcił wyjaśnieniu, czym naprawdę jest chrześcijańskie miłosierdzie.
„Jeżeli przybywamy do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, czy to pieszo, czy samochodem, raz czy kilka razy do roku, samotnie, z rodziną lub w grupie pielgrzymów, to znaczy, że przekonaliśmy się o tym, jak dobry jest Bóg, uwierzyliśmy już kiedyś w Jego miłosierdzie, osobiście doświadczyliśmy, jak jest łaskawy i miłosierny oraz jesteśmy o tym mocno przekonani. Miłosiernemu Bogu dziękujemy za ocalenie z niebezpieczeństwa czy z niewoli, za doznane przebaczenie i za radość bycia kochanym przez Boga. Wielbimy Boga, który od dawna był określany jako Miłosierny i nawet nazywany jednym słowem: Miłosierdzie” – dodał hierarcha.
Zachęcił do postawienia pytania, dlaczego powinniśmy być miłosierni. „Miłosierny Bóg chce, byśmy byli do Niego podobni” – odpowiedział i, wskazując na Ewangelię św. Łukasza, przypomniał słowa Jezusa: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,36).
„Kto chce być podobnym do Boga, ma więc być współczujący, wspaniałomyślny i miłosierny nawet wobec swoich nieprzyjaciół i naciągaczy” – dodał.
„Dlaczego jeszcze mamy okazywać miłosierdzie?” – pytał dalej i przywołał słowa św. Pawła z Listu do Efezjan: „Jesteśmy Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili” (Ef 2,4-10).
„Tak więc Bóg nie tylko uczynił świat dobrym, a nawet bardzo dobrym, ale także przygotował dobre czyny. Kiedy i dla kogo? Uczynił to z góry, uprzednio, nim pojawiliśmy się na świecie – czyny, które czekają na nas, abyśmy to my je wypełnili. Jakże można poznać te z góry przygotowane dobre czyny i to dla nas, abyśmy je pełnili? Poznamy je po tym, że są to wszystkie sytuacje w naszym niepowtarzalnym życiu, w których nikt inny, ale my możemy okazać miłosierdzie temu, który na naszych oczach sam nie może sobie pomóc, jest bezsilny, zniewolony, zgnieciony przez życie i bezradny, a nie ma nikogo innego prócz Boga miłosiernego, który właśnie nas posyła, abyśmy uczynili ten gest miłosierdzia. Bo ta sytuacja, nawet na krańcu świata, nawet w domu złego sąsiada, została przygotowana przez Boga bogatego w miłosierdzie, który pragnie, abyśmy widzieli w niej okazję niepowtarzalną i przygotowaną właśnie dla nas” – zaznaczył.
Przypomniał, że w Katechizmie Kościoła Katolickiego kolejne pokolenia wiernych znajdują wykaz uczynków miłosierdzia – zarówno co do duszy, jak i co do ciała. Zachęcił do zastanowienia się, czy nie czeka dobry czyn, przygotowany dla nas: „Może ktoś bliski jest zapomniany i czeka, choćby na telefon. Miejmy ciągle przed oczyma uczynki miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, przybyszów w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, umarłych pogrzebać” – podkreślił.
Powtórzył, że nie możemy zapomnieć o czynach przygotowanych dla nas od początku świata. „Są one uczynkami miłosierdzia wobec duszy ludzkiej, a odnoszą się do zbawienia, życia z Bogiem i naszej najgłębszej troski o drugiego. Popatrzmy dookoła i zobaczmy, które z uczynków co do duszy zostały przygotowane dla nas w naszym kręgu rodzinnym, w sąsiedztwie, w miejscu pracy czy gdzie indziej” – sprecyzował.
Na zakończenie podkreślił, że okazując miłosierdzie, wierni sami wzrastają w ufności wobec Boga: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5,7) – przypomniał słowa Jezusa, dodając: „Szczęściem najwyższym jest bycie miłosiernym, który w odpowiedzi na Boże miłosierdzie okazuje je bliźniemu”.
„Powracajmy do naszych domów, by szukać dobrych czynów, które Miłosierny Stwórca nam przygotował” – wezwał pielgrzymów na zakończenie.
„Abyśmy ich nie przeoczyli, bo one czekają na nas od założenia świata, abyśmy je podjęli w odpowiednim czasie, w okresie naszego życia, w czasie, gdy jeszcze można pomóc, ocalić, uratować. Abyśmy mogli w ten sposób uwielbiać Tego, który nas stworzył, posłał swojego Syna dla naszego zbawienia i pragnie, abyśmy z Nim byli na zawsze w radości wiecznej, której nam nikt nie odbierze” – zakończył.
Niedziela Miłosierdzia Bożego obchodzona jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zgodnie z życzeniem Jezusa przekazanym św. Faustynie Kowalskiej. W 2000 roku papież Jan Paweł II ogłosił ją świętem dla całego Kościoła. Od 1966 roku w klasztornej Kaplicy św. Józefa w Łagiewnikach, w ołtarzu bocznym, pod obrazem spoczywają relikwie św. siostry Faustyny. Do tego wyjątkowego miejsca pielgrzymują katolicy z całego świata. Wśród nich znaleźli się również dwaj papieże – Jan Paweł II i Benedykt XVI. https://diecezja.bielsko.pl/wp-content/uploads/2025/04/bp_Pindel_Lagiewniki_27_04_25.mp3