Ikona informacyjna
POMOC
Powrót do listy parafii

Parafia Rzymskokatolicka Świętej Barbary

Adres parafii:

43-246 Strumień, Ul. 1 Maja 9

Numer telefonu:

Brak danych

Diecezja bielsko-żywiecka

Kuria Diecezjalna Diecezji bielsko-żywieckiej
w Bielsko-Białej

REKLAMA

Parafia nie nawiązała współpracy z Parochialis.pl

W tym miejscu mogłyby znajdować się parafialne ogłoszenia duszpasterskie, lista oraz kalendarz intencji mszalnych, a także moduł zamawiania intencji mszalnej przez Internet.

W celu zakupienia tego modułu skontaktuj się z nami.

Jestem zainteresowany współpracą

Aktualności z Diecezji bielsko-żywieckiej

27 kwietnia 2025
Bp Pindel: popatrzmy dookoła i dostrzeżmy przygotowane dla nas od wieków czyny miłosierdzia
„Popatrzmy dookoła i zobaczmy, które z uczynków miłosierdzia zostały przygotowane dla nas” – zachęcił bp Roman Pindel, który w Niedzielę Miłosierdzia Bożego przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium w Łagiewnikach, sprawowanej w intencji wiernych diecezji bielsko-żywieckiej. Na Eucharystii w Bazylice zgromadziły się tysiące wiernych, w tym pielgrzymi z Podbeskidzia – także ci, którzy za kilka dni wyruszą pieszo z Bielska-Białej w kolejną pielgrzymkę do łagiewnickiego sanktuarium. „Przybywamy tu, ponieważ osobiście doświadczyliśmy miłosiernej miłości Boga. Wciąż wracamy, aby dziękować i wielbić Boga, który nas ocala, przebacza, podnosi i obdarza radością” – zauważył biskup, który w homilii wiele miejsca poświęcił wyjaśnieniu, czym naprawdę jest chrześcijańskie miłosierdzie. „Jeżeli przybywamy do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, czy to pieszo, czy samochodem, raz czy kilka razy do roku, samotnie, z rodziną lub w grupie pielgrzymów, to znaczy, że przekonaliśmy się o tym, jak dobry jest Bóg, uwierzyliśmy już kiedyś w Jego miłosierdzie, osobiście doświadczyliśmy, jak jest łaskawy i miłosierny oraz jesteśmy o tym mocno przekonani. Miłosiernemu Bogu dziękujemy za ocalenie z niebezpieczeństwa czy z niewoli, za doznane przebaczenie i za radość bycia kochanym przez Boga. Wielbimy Boga, który od dawna był określany jako Miłosierny i nawet nazywany jednym słowem: Miłosierdzie” – dodał hierarcha. Zachęcił do postawienia pytania, dlaczego powinniśmy być miłosierni. „Miłosierny Bóg chce, byśmy byli do Niego podobni” – odpowiedział i, wskazując na Ewangelię św. Łukasza, przypomniał słowa Jezusa: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,36). „Kto chce być podobnym do Boga, ma więc być współczujący, wspaniałomyślny i miłosierny nawet wobec swoich nieprzyjaciół i naciągaczy” – dodał. „Dlaczego jeszcze mamy okazywać miłosierdzie?” – pytał dalej i przywołał słowa św. Pawła z Listu do Efezjan: „Jesteśmy Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili” (Ef 2,4-10). „Tak więc Bóg nie tylko uczynił świat dobrym, a nawet bardzo dobrym, ale także przygotował dobre czyny. Kiedy i dla kogo? Uczynił to z góry, uprzednio, nim pojawiliśmy się na świecie – czyny, które czekają na nas, abyśmy to my je wypełnili. Jakże można poznać te z góry przygotowane dobre czyny i to dla nas, abyśmy je pełnili? Poznamy je po tym, że są to wszystkie sytuacje w naszym niepowtarzalnym życiu, w których nikt inny, ale my możemy okazać miłosierdzie temu, który na naszych oczach sam nie może sobie pomóc, jest bezsilny, zniewolony, zgnieciony przez życie i bezradny, a nie ma nikogo innego prócz Boga miłosiernego, który właśnie nas posyła, abyśmy uczynili ten gest miłosierdzia. Bo ta sytuacja, nawet na krańcu świata, nawet w domu złego sąsiada, została przygotowana przez Boga bogatego w miłosierdzie, który pragnie, abyśmy widzieli w niej okazję niepowtarzalną i przygotowaną właśnie dla nas” – zaznaczył. Przypomniał, że w Katechizmie Kościoła Katolickiego kolejne pokolenia wiernych znajdują wykaz uczynków miłosierdzia – zarówno co do duszy, jak i co do ciała. Zachęcił do zastanowienia się, czy nie czeka dobry czyn, przygotowany dla nas: „Może ktoś bliski jest zapomniany i czeka, choćby na telefon. Miejmy ciągle przed oczyma uczynki miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, przybyszów w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, umarłych pogrzebać” – podkreślił. Powtórzył, że nie możemy zapomnieć o czynach przygotowanych dla nas od początku świata. „Są one uczynkami miłosierdzia wobec duszy ludzkiej, a odnoszą się do zbawienia, życia z Bogiem i naszej najgłębszej troski o drugiego. Popatrzmy dookoła i zobaczmy, które z uczynków co do duszy zostały przygotowane dla nas w naszym kręgu rodzinnym, w sąsiedztwie, w miejscu pracy czy gdzie indziej” – sprecyzował. Na zakończenie podkreślił, że okazując miłosierdzie, wierni sami wzrastają w ufności wobec Boga: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5,7) – przypomniał słowa Jezusa, dodając: „Szczęściem najwyższym jest bycie miłosiernym, który w odpowiedzi na Boże miłosierdzie okazuje je bliźniemu”. „Powracajmy do naszych domów, by szukać dobrych czynów, które Miłosierny Stwórca nam przygotował” – wezwał pielgrzymów na zakończenie. „Abyśmy ich nie przeoczyli, bo one czekają na nas od założenia świata, abyśmy je podjęli w odpowiednim czasie, w okresie naszego życia, w czasie, gdy jeszcze można pomóc, ocalić, uratować. Abyśmy mogli w ten sposób uwielbiać Tego, który nas stworzył, posłał swojego Syna dla naszego zbawienia i pragnie, abyśmy z Nim byli na zawsze w radości wiecznej, której nam nikt nie odbierze” – zakończył. Niedziela Miłosierdzia Bożego obchodzona jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zgodnie z życzeniem Jezusa przekazanym św. Faustynie Kowalskiej. W 2000 roku papież Jan Paweł II ogłosił ją świętem dla całego Kościoła. Od 1966 roku w klasztornej Kaplicy św. Józefa w Łagiewnikach, w ołtarzu bocznym, pod obrazem spoczywają relikwie św. siostry Faustyny. Do tego wyjątkowego miejsca pielgrzymują katolicy z całego świata. Wśród nich znaleźli się również dwaj papieże – Jan Paweł II i Benedykt XVI. https://diecezja.bielsko.pl/wp-content/uploads/2025/04/bp_Pindel_Lagiewniki_27_04_25.mp3
27 kwietnia 2025
Ks. Jacek Moskal w Łagiewnikach: Pan Bóg potrzebuje naszego kroku, aby objawić pełnię swojej miłości
„Miłość miłosierna, którą Pan Bóg obdarzył świat, po ludzku jest niepojęta. Tak bowiem kocha tylko Ojciec. W Jego ramionach każdy znajdzie ukojenie. Takiej miłości nas też uczy” – przypomniał wicerektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej ks. Jacek Moskal. Przewodniczył on w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, 27 kwietnia 2025 r., jednej ze Mszy św. sprawowanych w Bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. „Do czego zdolny jest Bóg w imię miłości do człowieka? Do czego zdolny jest Bóg w imię miłości do mnie i do ciebie? W tym miejscu pierwsza odpowiedź, która przychodzi: do miłosierdzia. Do takiej miłości, która odrzuca samą siebie, własne życie ofiarowuje, aby ocalić i nie odrzucić tego, kto przez grzech odrzucił Ją. Bóg zdolny do takiej miłości. Bóg będący taką Miłością, kochającą do końca, do oddania samego siebie” – powiedział kapłan diecezji bielsko-żywieckiej. Przypomniał, że Niedziela Bożego Miłosierdzia kończy oktawę wielkanocną. To czas, w którym wpatrujemy się w Chrystusa Zmartwychwstałego, ale nie zapominamy o wielkich wydarzeniach Triduum Paschalnego. „Bóg na krzyżu udowodnił swoją miłość, że jest zdolny do takiej miłości wobec mnie i wobec ciebie. Dziś wpatrujemy się w kolejny wymiar tej tajemnicy miłości, że ona jest mocniejsza niż śmierć, że ona jest nieodwołalna, że kochając aż tak, kocha tak już na zawsze” – podkreślił i dodał, że Pan Bóg nigdy z tej miłości do nas nie zrezygnuje. „Żaden z moich grzechów, żaden z twoich grzechów nie ma mocy sprawczej, by ta miłość odeszła. Kocha od zawsze na zawsze taką miłością, do której jest zdolny, którą jest On sam” – zaznaczył ks. Moskal. Wicerektor seminarium dodał, że dziś zmartwychwstały Pan Jezus staje przed nami i zadaje nam pytanie, co zrobimy z Jego miłosierdziem. „Pyta: Przyjmiesz czy odrzucisz? Pozwolisz się kochać czy nie? Otworzysz mojej miłości serce, życie czy przed nią je zamkniesz? Ja już nic więcej nie mogę zrobić, żeby ciebie o miłości przekonać. Zrobiłem wszystko – wydałem siebie do końca” – wskazywał kapłan. Ks. Moskal zwrócił uwagę, że często oczekujemy od Pana Boga jasnej odpowiedzi, dowodu na Jego miłość. „Czekamy na SMS-a, e-maila. A Pan Bóg już naprawdę nic więcej nie może nam ofiarować ponad to, co dla nas zrobił. Staje dziś przed nami i pyta się o to, czy pozwolimy Mu kochać siebie? Czy Jego miłość miłosierną przyjmiemy i uwierzymy w Nią bardziej niż we własny grzech i niemoc. On naprawdę zrobił wszystko, by udowodnić, by przekonać. Teraz może już tylko czekać” – podkreślił duchowny. Zauważył, że Chrystus czeka na nas w każdym konfesjonale, podczas każdej Mszy św. i w każdej naszej myśli. „Pan Bóg potrzebuje naszego kroku, aby objawić pełnię swojej miłości. Potrzebuje naszego stanięcia w prawdzie i przyznania się przed sobą i przed Nim do tego, do czego my jesteśmy zdolni: do grzechu, słabości i niemocy. (…) Kiedy uznamy to, do czego jesteśmy zdolni, przyjdziemy z tym do Niego, uznamy, żałujemy i prosimy o przebaczenie, to ta Miłość zawsze nam przebaczy, bo jest miłosierna” – dodał wicerektor.
26 kwietnia 2025
Bp Greger: przesłanie pontyfikatu papieża Franciszka – nie rezygnować z drugiego człowieka
„Oto wielkie przesłanie dzisiejszej niedzieli i zakończonego pontyfikatu Ojca Świętego Franciszka: nie rezygnować z drugiego człowieka” – przypomniał bp Piotr Greger, który 26 kwietnia 2025 r., w dniu pogrzebu papieża, przewodniczył Mszy św. w intencji Franciszka w bielskiej katedrze. Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej w homilii podkreślił, że życie i pontyfikat Ojca Świętego były głębokim świadectwem Bożego miłosierdzia. „Papież Franciszek, gorliwy głosiciel prawdy o Bożym miłosierdziu, nie tylko ją głosił, ale przede wszystkim nią żył” – podkreślił bp Greger, wskazując, że cała jego posługa naznaczona była troską o tych, którzy znajdowali się na peryferiach Kościoła i społeczeństwa. Kaznodzieja zwrócił uwagę na symbolikę daty śmierci papieża, przypominając, że Franciszek odszedł w oktawie Wielkanocy. „Tak, jak przed dwudziestu laty św. Jan Paweł II, tak i papież Franciszek odszedł w czasie radości płynącej z pustego grobu Chrystusa. Nie są to tylko przypadkowe daty, ale czytelne znaki działania Bożej Opatrzności” – zaznaczył. Bp Greger przywołał również ostatnią encyklikę Franciszka „Dilexit nos” („Umiłował nas”), określając ją duchowym testamentem zmarłego papieża. „Pozostawił nam przesłanie, byśmy nie zamykali naszych serc przed człowiekiem wątpiącym, zagubionym i słabym. Kościół ma tylko jedną drogę – drogę miłości miłosiernej” – zauważył hierarcha. „Nie jesteśmy dziś tutaj po to, aby zmarłego papieża oceniać. W ostatnich dniach można było tego spotkać w mediach aż nadto; opinie były radykalnie różne, jakby to była mowa nie o jednym i tym samym człowieku. Jesteśmy tu po to, aby Bogu dziękować za dar życia i pontyfikatu papieża Franciszka. Dla człowieka wierzącego nie ma lepszego miejsca na dziękczynienie niż ołtarz Jezusa Chrystusa” – wyjaśnił i powtórzył, że Franciszek należy do grona tych papieży, którym idea miłosierdzia była szczególnie bliska. Przypominając o trudnych momentach pontyfikatu Franciszka, biskup stwierdził: „Ojciec Święty nie lękał się kontrowersji ani niezrozumienia. Prawdziwa miłość bliźniego wymaga odwagi, by iść na spotkanie człowieka tam, gdzie on naprawdę jest”. Zdaniem biskupa, w trosce o człowieka zagubionego, żyjącego na peryferiach, współczesnych areopagach i polowych szpitalach, Franciszek „podejmował wiele decyzji i działań, które nie zawsze były przez wszystkich zrozumiane i często spotykały się z głosem, czasem ostrą kontestacją”. „Pozostawione świadectwo papieża Franciszka stanowi wezwanie, byśmy byli bardziej otwarci na ludzi wątpiących i tych, którzy pragną się wyzwolić ze swoich grzechów. To jest jeszcze jedno oblicze Bożego miłosierdzia, które Bóg chce w nas i przez nas uobecniać we współczesnym świecie. Oto wielkie przesłanie dzisiejszej niedzieli i zakończonego pontyfikatu Ojca Świętego Franciszka: nie rezygnować z drugiego człowieka, nawet wtedy, gdy jest zagubiony, gdy wątpi, gdy schodzi na złą drogę, ponieważ każdy z nas, bez wyjątku, w głębi serca tęskni, zawsze będzie tęsknił i odczuwał potrzebę obecności Boga mającego kochające serce, bogatego w miłosierdzie” – zakończył biskup. fot. Marian Szpak https://diecezja.bielsko.pl/wp-content/uploads/2025/04/bp_greger_26_4_25_katedra.mp3

Lokalizacja parafii

REKLAMA

Zasady przetwarzania danych

Dotyczące danych z formularza wysyłanych ze strony.


Dane z powyższego formularza będą przetwarzane przez naszą firmę jedynie w celu odpowiedzi na kontakt w okresie niezbędnym na procedowanie przekazanej sprawy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Każda osoba posiada prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania i usunięcia oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec niewłaściwego przetwarzania. W przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania każdy posiada prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego. Administratorem danych osobowych jest InnyWymiarStron, siedziba: Chorzów, Stalowa 17/212.